NIE WIERZĘ W ŚMIERĆ - pierwsze recenzje!


Z recenzji spektaklu:

By powstało godzinne przedstawienie, wyreżyserowane przez Tomasza Kaczorowskiego, trzeba było zbudować małe drewniane uniwersum, w którym "ożyją" postaci z gdańskiej legendy. Wielka w tym zasługa Agnieszki Wielewskiej, autorki scenografii i projektów nietypowych lalek, wyrzeźbionych w pracowni plastycznej Miniatury. Właśnie drewniane rzeźby, małe dzieła sztuki, z dołączonymi rękami, niekiedy też nogami oraz ruchomą szczęką, stanowią najmocniejszy punkt gdańskiego spektaklu. Urzeka ich prostota i finezja, z jaką wpisane są w świat bohaterów.
(...)
Reżyser całą historię rozgrywa w półmroku, nie oszczędzając widzom dramatycznych momentów akcji, podkreślonych grą świateł. W prostocie zarówno lalek, jak i konstrukcji samego spektaklu tkwi klucz do powodzenia spektaklu. Nie ma tu większych niespodzianek, poza drobnymi elementami humorystycznymi. Sytuację na scenie dobrze dopasowaną do zdarzeń muzyką uzupełnił Miłosz Sienkiewicz. Dlatego "Nie wierzę w śmierć" to zgrabna, spójna opowieść, gloryfikująca takie wartości jak miłość, przebaczenie czy pojednanie.
Łukasz Rudziński, trójmiasto.pl 6.11.2017



"Drewniane rzeźby zrobione w teatralnej pracowni to raczej ruchome maski niż lalki. Są to małe dzieła sztuki, z dołączonymi rękami, niekiedy też nogami czy ruchomą szczęką, animowane są przez piątkę aktorów.
(...)
Scenograf Agnieszka Wielewska zaprojektowała ścianę z okienkami, w których oglądać można lalki. Ściana budzi skojarzenia z ołtarzem szafkowym. Akcja dzieje się w półmroku, a dramatyczne momenty buduje gra świateł. Jest to spektakl na granicy magii. Jak zaczarowani śledzimy wydarzenia, a kiedy sztuka się kończy pytamy: To już? 
(...)
Najnowszą premierę uważam za wyjątkowo udaną i gorąco polecam."

Grażyna Antoniewicz "Polska Dziennik Bałtycki" nr 260, 8.11.2017


więcej o spektaklu: 


Komentarze