SZTUKA BEZ BABCI - pierwsza recenzja!

Fragment recenzji Anny Solak:
"Na scenie, a nawet i na widowni, pojawiają się Samuel (Andrzej Niemyt w wielu aktorskich odcieniach) - trochę przemądrzały, a mimo to dający się lubić Opowiadacz, który prowadzi nas przez większą część tej historii; Znikacz (znakomita komediowo Dorota Abbe), który wierzy w to, że każdego dnia jest kimś nowym, budzącym się ciągle w tym samym ciele i zachowującym pamięć poprzedników; a wreszcie Krukot (Katarzyna Węglicka), dziwne stworzenie będące połączeniem kota i kruka, które dopiero dzięki przyjaciołom odkryje, że nie musi już ścigać samego siebie. Widz otrzymuje więc przedziwną mieszankę rzeczywistości, abstrakcji i absurdu. Tylko od niego zależy, czy da się wciągnąć do środka czy może jednak pozostanie na zewnątrz wykreowanego na jego oczach świata.
Jest tu więc i horror i humor, owszem - ten czarny, ale za to jaki pokrzepiający. Do tego mroczno-sympatyczny klimat rodem z Rodziny Addamsów rozegrany światłem i muzyką i czarno-biała scenografia - choć jak wiadomo, świat nigdy nie jest czarno-biały..."

Komentarze