SZTUKA BEZ BABCI


Tekst i dramaturgia: Beniamin Maria Bukowski
Reżyseria: Tomasz Kaczorowski
Scenografia i kostiumy: Agnieszka Wielewska
Muzyka: Miłosz Sienkiewicz
Maska kruka: Krista Argale
Realizacja materiałów filmowych: Marcin Ratajczyk
Obsada: Dorota Abbe, Zuzanna Łuczak, Andrzej Niemyt, Katarzyna Węglicka (gościnnie aktorka Teatru Polskiego w Poznaniu), Barbara Fiałkowska (video – babcia Matylda)
Dźwięk: Emil Gąsiorek
Światło: Maciej Fincel
Technika sceny: Mateusz Matuszewski
Plakat: Anna Górska
Wykonanie kostiumów: Pracowania Teatru Nowego w Poznaniu oraz Angelina Janas-Jankowska
Koordynacja warsztatów z seniorami: Julia Patan
Produkcja i koordynacja projektu: Izabella Nowacka


Spektakl dla widzów od 7 roku życia

Spektakl powstał w ramach koprodukcji Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu i Teatru Nowego im. T. Łomnickiego w Poznaniu.
Premiera: 9 XI 2018 Scena Wspólna w Poznaniu



Sztuka bez babci

Pytania ostateczne. Zadajemy je sobie od zawsze: niezależnie od tego czy jesteśmy mali, czy duzi. I od zawsze nie znajdujemy zadowalających odpowiedzi. Kiedy tracimy naszych bliskich, szukamy ratunku w nauce, w religii, we wspomnieniach, pamiątkach, fotografiach... Wołamy na pomoc sztukę.

Twórcy spektaklu „Sztuka bez babci” mierzą się z pytaniami ostatecznymi w obecności dzieci. Nie udają, że tych pytań nie ma. Nie przekonują, że można od nich uciec. Nie twierdzą, że znaleźli jedyną prawdziwą odpowiedź. Za to pomagają choć trochę oswoić lęk, który towarzyszy nam wszystkim przez całe życie.

Tak, przygotowujemy listopadową premierę dla dzieci. Z nutką pustki, nutką miłości, nutką nadziei i nutką czarnego humoru. Z wiarą, że można próbować znaleźć chociaż właściwe proporcje.

Nie ma babci. Zawsze była, a teraz jej nie ma. Gdzie jest? Dokąd poszła? Czy wróci? Na te pytania próbuje odpowiedzieć mała dziewczynka – Wnuczka Swojej Babci. Na podobne pytanie próbowało już odpowiedzieć, albo (wcześniej czy później) stanie przed nim – każde z nas: małych i dużych.

Ludzie robią to od zawsze. Znikają. Są. A potem ich nie ma. Zostajemy bez nich: z pustką, której nie da się niczym wypełnić, ze wspomnieniami… Z czymś jeszcze?

Twórcy zapraszają nas do czarno-białego świata nieco groteskowych opowieści. Przyprawiają historię Wnuczki szczyptą horroru i humoru, żebyśmy próbowali się nauczyć oswajać to, co nieuniknione.










z recenzji:

"Jest tu więc i horror i humor, owszem - ten czarny, ale za to jaki pokrzepiający. Do tego mroczno-sympatyczny klimat rodem z Rodziny Addamsów rozegrany światłem i muzyką i czarno-biała scenografia - choć jak wiadomo, świat nigdy nie jest czarno-biały..(...)".


Więcej info:

Komentarze